Na weselu Justyny i Lucka wszystko dopisało: pogoda, humory, zespół i goście (: Ale najbardziej dopisała para młoda, która nie schodziła z parkietu do samego końca i swoim uroczym sposobem bycia stworzyła niesamowitą atmosferę. Pozdrawiam ich bardzo gorąco (:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz