poniedziałek, 18 lipca 2016




Pierwsze spotkanie z tymi bliźniakami to niezapomniany moment ponieważ po nachyleniu się nad ich nosidełkami poraził mnie WIELKI uśmiech ( jak na zawołanie) dwóch słodkich maluchów. A potem było tylko lepiej: wesołe minki, słodkie języczki i pełno uśmiechu (: 





































1 komentarz: